Ruchome obrazy

Jesteśmy jak ruchome obrazy, każdy z nas jedną unikalną, pulsującą kreską na tym ogromnym płótnie życia. Potęga zależności, jaką tworzymy, jest jak niewidzialna nić, która łączy nas w jedną, zmieniającą się kompozycję. Przypomina mi to obraz z filmu „Między niebem a piekłem”, gdzie każdy ruch jednej postaci pociąga za sobą falę innych, a całość tańczy w wiecznym tańcu przemian.

Nawet gdy jedna z postaci wymyka się z obrazu, przechodząc do innego wymiaru, pozostaje częścią tej samej całości, łącząc się z nią cichymi, niematerialnymi nitkami. Nasze życie to nie jeden obraz, ale cała galeria – każdy szerszy od poprzedniego, pełniejszy, bardziej zrozumiały. A te najbardziej rozległe obrazy to te, które mają swoje źródło w duchowych umowach, zawartych przed naszym przyjściem na ziemię.

Czasami ten, kto w tym życiu zdaje się naszym wrogiem, w rzeczywistości jest najgłębszym sprzymierzeńcem w wyższych wymiarach. Kto inny mógłby podjąć się tak trudnej roli, jak ten, kto cię kocha najbardziej? Ostatecznie wszystko, co się wydarza, to część większego obrazu, a ten obraz jest niczym innym, jak światłem, które przenika całą rzeczywistość. 🌟

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *